10 min. 15 sek.
Autorka
Kiedy Janek otwierał swój pierwszy sklep w modelu dropshipping, miał w głowie prostą wizję: kilkanaście kliknięć, kilka złotych zainwestowanych w reklamę i pasywny dochód, który będzie spływał na konto sam.
Rzeczywistość okazała się jednak inna. Pierwsze kampanie reklamowe pochłaniały budżet szybciej niż się spodziewał, a zyski — jeśli w ogóle się pojawiały — liczyły się w setkach, nie tysiącach złotych.
Z czasem zrozumiał, że dropshipping to nie szybki sposób na fortunę, lecz biznes jak każdy inny: wymagający kalkulacji, cierpliwości i znajomości twardych liczb.
To właśnie te liczby są kluczem do odpowiedzi na pytanie: ile naprawdę można zarobić w dropshippingu i co trzeba zrobić, aby osiągnąć stabilny zysk?
Przeanalizujmy!
Zarobki w dropshippingu zależą nie tylko od liczby sprzedaży, ale przede wszystkim od tego, jak dobrze kontrolujesz koszty i marże. Prowadząc własny biznes w tym modelu, warto zrozumieć, że poza przychodem są też wydatki, które potrafią „zjadać” znaczną część zysków.
Marża na towarze to fundament całego modelu biznesowego. Branżowe analizy (Sparkshipping, TrueProfit, BigCommerce) wskazują, że w klasycznym dropshippingu średnia marża brutto mieści się w granicach 10–30%.
A to oznacza, że bez przemyślanej strategii marketingowej i kontroli kosztów zarobki mogą być minimalne. Dlatego konieczne jest skalowanie sprzedaży oraz wybór produktów o wyższej wartości dodanej, które pozwalają wygenerować nieco większy zysk na pojedynczym zamówieniu.
w 3 minuty z AI
Od pomysłu do sklepu online
Sklep internetowy w modelu dropshippingowym zarabia tylko wtedy, gdy odwiedzający faktycznie dokonują zakupów. Średni poziom konwersji w e-commerce to 2–3% (Smart Insights), co oznacza, że z 1 000 osób odwiedzających kupi jedynie 20–30.
Wniosek jest jeden: sama obecność towaru w sklepie nie wystarczy — kluczowa staje się optymalizacja doświadczeń klienta, testowanie landing page’y oraz dobrze dobrany marketing, który kieruje właściwy ruch do sklepu.
Około 70% klientów porzuca koszyk przed finalizacją transakcji (Invesp). Najczęściej rozpraszają ich ukryte koszty, skomplikowane formularze lub brak preferowanych metod płatności.
To właśnie tutaj obsługa klienta i przejrzystość oferty stają się krytyczne: jasno wyświetlone koszty dostawy, prosty proces zakupowy i szybkie opcje płatności realnie podnoszą przychody. Nawet niewielka poprawa wskaźnika finalizacji zakupów może zwiększyć realne zarobki. Bardziej niż podnoszenie cen...
Zwroty stanowią istotny element ryzyka i obciążenia w tym modelu biznesowym. W e-commerce odsetek zwrotów to średnio 16–18% w USA (meteorspace.com, HBR), a w Europie dodatkowo doliczany VAT (po zmianach z 2021 roku) komplikuje rozliczenia.
Każdy zwrot oznacza utratę marży i dodatkowe koszty obsługi klienta. Co może Ci pomóc? Skuteczne zarządzanie czasem obsługi zwrotów, dobre opisy produktów i przejrzyste polityki zakupowe.
Choć często bagatelizowane, opłaty płatnicze bezpośrednio zmniejszają jednostkowy zysk na każdym zamówieniu. W Polsce Stripe pobiera ok. 1,5% + 1 zł od transakcji kartą z EOG, a więcej dla kart międzynarodowych.
Co istotne, w przypadku zwrotu prowizja nie jest oddawana, czyli przy wysokim odsetku zwrotów dropshipping staje się jeszcze mniej rentowny. Dlatego dobór metod płatności i negocjacja stawek z operatorami to ważny element kontroli zarobków!
Porozmawiajmy teraz o innych, kluczowych czynnikach: doborze produktów, warunkach współpracy i wyborze dostawcy/hurtowni. Poniżej znajdziesz konkretną analizę opartą na rzetelnych źródłach.
Badania branżowe z 2025 roku jasno wskazują nisze o wysokiej rentowności:
Produkty ekologiczne i zrównoważone: sprzęty i przedmioty codziennego użytku (np. biodegradowalne akcesoria kuchenne, bambusowe szczoteczki) potrafią osiągać marże brutto rzędu 40–60 %. [WAH AcademyScholarship Opportunities]
Zdrowie i uroda: naturalne kosmetyki, suplementy, masażery, które cieszą się bardzo dobrym odbiorem – marże często sięgają 65–75 %. [WAH AcademyDigitalPriyansh]
Smart home i technologia: sprzęty typu inteligentne żarówki, ładowarki bezprzewodowe, kamery — marże na poziomie 30–45 %. [WAH AcademyDsers]
Akcesoria dla zwierząt: właściciele chętnie wydają więcej na wygodę pupili. Marże to często 50–65 %. [WAH AcademyPremios Nacionales de Diseño]
Akcesoria podróżnicze i DIY (home improvement): torby podróżne czy zestawy do majsterkowania mogą wygenerować 50–70 % marży. [Vibrant Voyage Hub]
Efektywny dropshipping oparty jest też na partnerstwie z rzetelnymi dostawcami. Zwróć szczególną uwagę na:
Niskie koszty dostawy i szybka realizacja — klienci cenią szybkość doręczeń. Dostawcy z gwarantowanym czasem przesyłki minimalizują koszty obsługi i zwiększają satysfakcję klienta. [Investopedia]
Współpraca typu white-label / private label — pozwala na kreowanie własnej marki, wyższe marże i lepszą kontrolę jakości, choć zwiększa zaangażowanie w rozwój logistyki i obsługi. [Investopedia]
Stabilność i transparentność cen — zmienne kursy czy cła (np. zniesienie "de minimis" w 2025 r.) mogą znacząco wpłynąć na koszty COGS; warto współpracować z hurtowniami, które zapewniają jasne warunki i aktualizowane cenniki. [Investopedia]
Kolejnym czynnikiem sukcesu jest wybór odpowiednich dostawców. Zadbaj o:
Zautomatyzowane fulfillment i integracje — narzędzia jak DSers, Importify, Inventory Source pomagają zarządzać zamówieniami, minimalizując opóźnienia i błędy.
Pełne wsparcie (tracking, obsługa reklamacji) — buduje zaufanie klienta i minimalizuje koszty customer service. Współpraca z dostawcą, który „bierze odpowiedzialność” za swoje błędy, przynosi realny zysk.
Dostawcy niszowi i elastyczni — jak przykłady z branży części motoryzacyjnych (sprzedaż B2B), choć nie są typowym dropshippingiem, pokazują, że partnerstwo z dokładnie dobranym dostawcą potrafi przynieść wysokie zyski bez konieczności masowej reklamy.
Dla każdego sprzedawcy dropshippingowego kluczowe jest zrozumienie tzw. unit economics, czyli ile realnie zostaje w kieszeni po odjęciu kosztów produktu, reklamy, płatności i zwrotów.
Dopiero na tej podstawie można ocenić, czy wybrany model jest w stanie przynieść stabilny zysk, czy raczej wymaga zmian w asortymencie, marketingu lub procesach. Automatyzacja wielu zadań (np. obsługi zamówień i integracji z hurtownią) potrafi dodatkowo ograniczyć koszty operacyjne i podnieść rentowność.
Przy 10 000 wizyt miesięcznie i konwersji na poziomie 2%, sprzedawca zrealizuje około 200 zamówień. Średnia wartość koszyka (AOV) to 200 zł, co daje 40 000 zł przychodu. Jednak już na starcie:
Towar i wysyłka (COGS) pochłaniają 28 000 zł.
Opłaty płatnicze Stripe to ok. 800 zł.
Reklamy, które napędzają ruch, kosztują aż 10 000 zł.
W efekcie sprzedawca generuje jedynie około 1 200 zł zysku netto (~3%), i to przed uwzględnieniem zwrotów czy kosztów stałych. Taki wynik pokazuje, że bez pracy nad lepszą marżą, wyższą konwersją oraz tańszymi źródłami ruchu, biznes praktycznie nie skaluje się w opłacalny sposób.
Przy tej samej liczbie odwiedzin (10 000), ale lepszej konwersji (2,5%) i wyższej wartości koszyka (400 zł), sprzedaż rośnie do 250 zamówień i 100 000 zł przychodu. W tym modelu:
Koszt towaru i wysyłki to 70 000 zł.
Opłaty płatnicze rosną do 1 750 zł.
Reklamy, oparte głównie na SEO, UGC i afiliacji, pochłaniają tylko 10 000 zł.
Sprzedawca generuje w tym wariancie 18 250 zł zysku netto (~18%). To pokazuje, że realna opłacalność dropshippingu zaczyna się tam, gdzie w grę wchodzą lepsze produkty, wyższe koszyki i mądrze zoptymalizowany marketing.
Nadal trzeba pamiętać, że np. 10% zwrotów może obniżyć wynik o kilka punktów procentowych, a opłaty za transakcje przy zwrocie nie są zwracane przez operatora płatności.
Dropshipping staje się opłacalny wtedy, gdy sprzedawca skupia się na podnoszeniu AOV, minimalizacji kosztów reklamy i obsługi oraz na wdrożeniu automatyzacji, która redukuje wydatki operacyjne.
Sprzedawaj online bez prowizji
Zwykle kluczowe są pierwsze trzy miesiące — to czas na ułożenie fundamentów biznesu, sprawdzenie produktu i dopracowanie procesów logistycznych. Brak własnego magazynu nie zwalnia z odpowiedzialności za jakość obsługi, dlatego każdy krok wymaga testowania i realnych kalkulacji.
Celuj w kategorie, w których docelowa marża brutto wynosi co najmniej 25–30%, a średnia wartość koszyka (AOV) sięga 200–300 zł. Tanie gadżety przy płatnym ruchu generują straty w unit economics. Pamiętaj, że już na starcie trzeba uwzględnić koszty dostawy, podatki i VAT (np. mechanizm IOSS przy imporcie do UE).
Decyzję o starcie trzeba skonfrontować z benchmarkami: średnia konwersja w e-commerce to 2–3%, a wskaźnik porzuceń koszyka sięga nawet 70%. Te dane pozwalają oszacować, czy cena produktu i model pozyskania ruchu faktycznie umożliwią rentowność.
Dostawca w dropshippingu pełni funkcję zewnętrznego magazynu, dlatego testowe zamówienie i analiza warunków SLA to obowiązek. Sprawdź przede wszystkim: czas pakowania i wysyłki, jakość zdjęć real-life, warunki zwrotów i obsługi reklamacji. Słaby partner logistyczny = wyższe wskaźniki zwrotów i ryzyko chargebacków, które podwajają koszt (produkt + opłaty płatnicze).
Cena powinna być ustalana „wstecz”, z uwzględnieniem: kosztów produktu (COGS), logistyki, opłat płatniczych (~1,5% + stała kwota), kosztów reklam oraz bufora na zwroty.
Od startu sklep powinien budzić zaufanie. Dlatego zadbaj o:
Opinie i dowody społeczne,
Jasną ofertę wartości w sekcji zakupowej,
Lokalne metody płatności (BLIK, Przelewy24), które obniżają tarcie w procesie checkout.
Pierwsze 90 dni to testy 3–5 kreacji reklamowych (Meta/Google) z celem ROAS ≥2,8 i udziałem reklam <33% przychodu. Równolegle trzeba rozwijać SEO, afiliacje i treści UGC, by z czasem ograniczać koszty płatnego ruchu.
Każdy 1 punkt procentowy mniej zwrotów poprawia rentowność. Dokładne opisy, realne zdjęcia, sekcja Q&A i szybki kontakt obniżają liczbę zwrotów i redukują obciążenie logistyczne. Od razu też zaprojektuj procesy pod przepisy IOSS/VAT.
Porzucenia koszyka (~70%, Baymard) to jedna z największych barier. Testy z darmową dostawą powyżej progu, 1-page checkout, zakupy bez rejestracji i pełna transparentność kosztów to najważniejsze narzędzia zwiększające konwersję.
Każdy +10% w AOV i −5% w COGS ma ogromny wpływ na wynik. Bundle, upsell czy minimalna wartość koszyka dla darmowej dostawy to proste strategie, które możesz wdrożyć bez własnego magazynu. Negocjacje warunków współpracy z hurtownią często są decydujące dla finalnej opłacalności.
Wiele osób startuje z myślą, że dropshipping to szybki sposób na duże pieniądze. Rzeczywistość jest bardziej złożona, ale też uczciwa: dropshipping się opłaca, jeśli podejdzie się do niego świadomie i krok po kroku pracuje nad poprawą wyników.
Na starcie większość osób widzi 0–10% zysku netto, a w praktyce często bliżej 1–5%. Dlaczego tak mało? Bo marże w dropshippingu są niskie, a płatne reklamy i pierwsze błędy w sklepie „zjadają” sporą część przychodu.
Dopiero gdy nauczysz się optymalizować koszty, poprawisz marżę na towarze i obniżysz koszt pozyskania klienta (CAC — koszt dotarcia do kupującego), zaczniesz stabilnie zarabiać.
Gdy uporządkujesz podstawy — wybór asortymentu, marketing, obsługę klienta — wyniki rosną. 10–20% zysku netto to realny poziom dla dobrze prowadzonych sklepów. Marża brutto w takim przypadku waha się zwykle między 15 a 30%.
To moment, kiedy widać, że systematyczna praca się opłaca i można zwiększyć zarobki nie tylko przez większy ruch, ale też lepsze produkty czy mniejszą liczbę zwrotów.
Najlepsze wyniki osiągają tzw. „outliery” — sklepy w niszach, które mają własną markę, inwestują w treści i potrafią zbudować lojalność klientów (LTV, czyli wartość klienta w czasie).
Takie biznesy potrafią przekroczyć 20% zysku netto, ale to już efekt długofalowej przewagi i dobrze dobranego modelu biznesowego. Nie dzieje się to „z dnia na dzień” i nie wynika z samego dropshippingu, tylko z mądrego podejścia do sprzedaży.
Żeby skutecznie prowadzić sklep internetowy, warto skupić się na kilku konkretnych dźwigniach. To one potrafią wprost przełożyć się na wyższe zyski i spokojniejszą pracę na co dzień.
Produkt, który się wyróżnia
Nie wygrasz samej walki ceną. Potrzebujesz produktu z realną przewagą — lepszą jakością, dodatkiem, którego nie mają inni, albo szybką dostawą z lokalnego magazynu. Klient kupuje wtedy nie tylko towar, ale też wygodę i zaufanie.
Podnieś średnią wartość koszyka (AOV)
Sprzedawaj zestawy: mały–średni–premium („good–better–best”), dodawaj gratisy powyżej określonej kwoty czy proponuj produkty komplementarne. Dzięki temu każdy klient zostawia w sklepie więcej pieniędzy, a Ty podnosisz zysk bez konieczności ściągania dodatkowego ruchu.
Uprość koszyk i checkout
Średnio aż 70% klientów porzuca koszyk. Jeśli zejdziesz poniżej 60%, od razu zarabiasz więcej. Jak to zrobić? Przejrzysty układ, minimum kliknięć, szybkie płatności i brak ukrytych kosztów.
Obniż zwroty
Każdy zwrot to strata: towar wraca, a opłaty płatnicze nie. Szczegółowe opisy, zdjęcia i filmy pokazujące rozmiar czy działanie produktu, a także szybki czat przed zakupem — to wszystko zmniejsza ryzyko rozczarowania klienta.
Kontroluj koszt pozyskania klienta (CAC)
Reklamy nie mogą zjadać całego zysku. Staraj się, aby ich udział w przychodzie nie przekraczał 25–33%. Resztę ruchu buduj taniej — SEO, e-mail marketing, treści od klientów (UGC). To sposób na stabilny, tańszy dopływ kupujących.
Płatności lokalne i przejrzyste koszty
Klienci w Polsce chcą BLIK-a czy Przelewy24, a nie tylko karty. Jeśli dasz im szybkie, znane metody płatności i pokażesz pełne koszty od razu, nie będą rezygnować w ostatnim kroku.
Podatki i polityka zwrotów bez niespodzianek
Upewnij się, że Twoje ceny uwzględniają VAT i zasady zwrotów są jasne. Dzięki temu unikniesz niezadowolenia klientów i zmniejszysz liczbę reklamacji. To czysta oszczędność i lepszy wizerunek sklepu.
Wielu początkujących traktuje dropshipping jako prosty schemat: wrzucasz produkt do sklepu, włączasz reklamy i czekasz na wpływy. W praktyce to właśnie błędy popełniane na starcie najczęściej powodują, że zamiast zysku w swoim sklepie pojawiają się straty. Oto te najczęstsze i sposoby, by ich uniknąć:
Sprzedaż tanich gadżetów z płatnych kampanii
Jeśli Twój produkt kosztuje kilkanaście złotych, a do tego płacisz za reklamy, koszt pozyskania klienta (CAC) natychmiast pochłania marżę. Lepiej postawić na droższe towary z wyższą średnią wartością koszyka — wtedy nawet przy podobnych kosztach reklam zyskujesz więcej.
Brak kalkulacji opłat i zwrotów
Wielu sprzedawców wycenia produkt „na oko”, nie uwzględniając opłat płatniczych ani kosztów zwrotów. Problem w tym, że prowizje operatorów (np. Stripe) nie są zwracane przy refundach. To oznacza, że każdy zwrot dodatkowo obniża Twój wynik. Dokładne wyliczenie ceny to podstawa, jeśli chcesz, by liczby zamówień naprawdę przełożyły się na zysk.
Ignorowanie realiów UE (IOSS/VAT)
Brak wiedzy o nowych zasadach podatkowych to prosta droga do opóźnień i niezadowolenia klientów. Jeśli nie uwzględnisz VAT-u i procedury IOSS, Twoje przesyłki mogą utknąć w odprawie, a klienci będą odsyłać paczki. W praktyce tracisz więc czas, pieniądze i reputację.
Dropshipping jest opłacalny, zwłaszcza na starcie, bo pozwala wystartować bez własnego magazynu i ogranicza ryzyko związane z zakupem towaru. Jednak w porównaniu z prowadzeniem własnego sklepu internetowego, potencjał zarobkowy jest zwykle mniejszy, a marże niższe. W dropshippingu część zysku „zjadają” pośrednicy, koszty wysyłki i płatnych kampanii, a Ty w dużej mierze zależysz od dostawcy.
Natomiast prowadząc własny sklep internetowy, masz pełną kontrolę nad ceną, jakością produktów i procesem sprzedaży. Na stronie firmy możesz tworzyć własne promocje, budować markę i przyciągać potencjalnych klientów bez konieczności dzielenia się marżą z hurtownią. Platforma WebWave pozwala szybko postawić profesjonalny sklep — nawet jeśli nie masz doświadczenia w IT. Dzięki intuicyjnemu kreatorowi możesz:
łatwo zarządzać produktami i cenami,
wdrożyć różne metody płatności i wysyłki,
budować spójną wizualnie markę, co zwiększa zaufanie klientów,
stosować narzędzia marketingowe (newslettery, SEO, integracje z social media), by generować ruch i sprzedaż.
Dzięki temu Twój biznes nie zależy tylko od jednego modelu czy dostawcy. Zamiast ograniczać się do niskiej marży dropshippingu, możesz zwiększyć zarobki, przyciągając więcej potencjalnych klientów i oferując im unikalne doświadczenie zakupowe.
Podsumowując, sprzedaż w dropshippingu to przygoda, która może przynieść realne zyski, jeśli podejdziesz do niej świadomie i krok po kroku. Pamiętasz bohatera naszego wstępu, który marzył o własnym biznesie, patrząc na ekran komputera?
Teraz wiesz, że zarobki w dropshippingu zależą od wielu czynników: wyboru produktu, marży, konwersji sklepu, kontroli kosztów i jakości obsługi klienta.
To nie jest „magiczny” sposób na szybkie pieniądze, ale model, który pozwala testować pomysły, zdobywać doświadczenie w e-commerce i stopniowo zwiększać zarobki, jednocześnie minimalizując ryzyko. Wiesz, co jest najważniejsze?
Systematyczność, kontrola nad liczbami i mądry dobór narzędzi oraz strategii. Jeśli podejdziesz do tego z planem, dropshipping może stać się solidnym krokiem w budowaniu Twojego własnego sklepu i niezależnego biznesu online.
Dropshipping – zarobki zależą głównie od marży, konwersji sklepu i kosztów reklamy. Początkujący sprzedawcy zwykle osiągają 0–10% netto, podczas gdy dobrze zoptymalizowane sklepy mogą generować 10–20% zysku netto. W niszowych branżach z własną marką i lojalnymi klientami zyski przekraczają 20%, ale wymaga to pracy nad produktem, marketingiem i obsługą klienta.
Tak, wciąż zarabia się na dropshippingu, ale kluczowe jest podejście do biznesu i optymalizacja wszystkich kosztów. Model jest opłacalny zwłaszcza na start, bo nie wymaga własnego magazynu ani dużych inwestycji w towar. W miarę rozwoju sklepu i poprawy konwersji, marż i jakości obsługi, dropshipping może stać się stałym źródłem przychodu.
Jeśli chcesz zarabiać na dropshippingu bez własnej firmy, to jest możliwe, ale skala zysków będzie ograniczona przez formalności prawne i podatkowe. Początkowo można generować niewielkie przychody, testując produkty i ruch w sklepie. W praktyce największe zarobki osiąga się dopiero po zarejestrowaniu działalności, co pozwala legalnie rozwijać sklep i w pełni optymalizować koszty.
Kreator stron www WebWave umożliwia tworzenie stron www z pełną swobodą. Strony internetowe możesz tworzyć z pomocą AI, zaczynając od czystej karty lub wykorzystując szablony www. Strona www bez kodowania? W WebWave to możliwe. Zacznij już teraz.
contact@webwavecms.com
+48 731 395 898
Napisz do nas na czacie
Jesteśmy dostępni 24/7
Ta strona została stworzona w kreatorze WebWave.
Znajdziesz nas na:
Kreator WebWave.
Oferta.
Materiały.