Autor: Bartek Raducha
Linki na stronach internetowych były od zawsze.
W praktyce – były na nich od samego początku.
Są w pierwszej specyfikacji kodu HTML i były też na pierwszej stronie internetowej.
Wtedy pomagały przechodzić łatwo pomiędzy stronami.
Dzisiaj pozwalają na wiele więcej i są naprawdę ważne.
Umieszcza się je w adresie URL strony internetowej. Każda ma swój unikalny link.
Jest kilka rodzajów linków – dlatego warto przyjrzeć się im bliżej.
Zwłaszcza że są ważnym elementem struktury strony i wpływają też na user experience.
Z tego tekstu dowiesz się czym są linki, jak są zbudowane, jaką mają rolę w serwisach online oraz jak ich używać, żeby poprawić pozycję strony w wynikach wyszukiwania.
Link odsyła do innego miejsca – na stronie lub w internecie. Po kliknięciu w określone miejsce (tekst, przycisk, grafikę, ikonę) przeglądarka wyświetli stronę lub treść docelową (może to być też dokument, na przykład plik pdf).
Link na stronie pojawił się w pierwszej specyfikacji znaczników HTML w 1990 roku w ramach projektu WorldWideWeb. Dzięki nim użytkownicy mogli przechodzić pomiędzy poszczególnymi podstronami pierwszej strony www.
Budowa linków jest prosta. Podobnie jak na początku lat 90., linki są złożone elementu widocznego na stronie (tekstu, grafiki, ikony), adresu strony odsyłającej i oznaczenia o sposobie otwierania linku wpisanego w kod strony.
Jeśli chodzi o linki afiliacyjne, da się na nich zarabiać - to jeden z najpopularniejszych rodzajów afiliacji. Działają na zasadzie programu partnerskiego czy prowizji. Mają one za zadanie odesłać do strony reklamodawcy, z którym nawiązujemy współpracę.
Linki afiliacyjne na YouTube pojawiają się w opisie do filmu. Są często wykorzystywane przez twórców - zarówno tych większych, jak i mniejszych. Pod wideo może pojawić się dowolna ilość linków afiliacyjnych, jeśli więc youtuber poleca produkty, dobrze jest podlinkować każdy z nich. Jeśli pochodzą one z jednego sklepu, na samej górze najlepiej jest podlinkować sklep.
Ponad 600 000 ludzi tworzy strony za darmo, bez kodowania i przy wsparciu AI. Zobacz, jakie to proste
Jest kilka rodzajów linków na stronach internetowych.
Żeby lepiej je opisać, wyliczę podstawowe podziały linków i opiszę ich cechy.
Kliknięcie w link zewnętrzny odsyła do stron lub treści poza stroną. Wewnętrzne – do podstron lub miejsc na konkretnej stronie www.
Linki wewnętrzne znajdziesz chociażby w menu czy stopce strony. Linki zewnętrzne odsyłają do innych stron, na których użytkownicy mogą znaleźć dodatkowe treści lub informacje.
Na marginesie – warto dodawać linki zewnętrzne do strony. Bardzo ciekawe efekty pokazuje case study Shai Aharony’ego o wpływie tych linków na pozycję w wynikach wyszukiwania.
Jak się domyślasz – aktualne linki odsyłają do stron o unikalnym adresie URL, które działają.
Czyli po kliknięciu w taki link zobaczysz stronę, której się spodziewasz.
Martwe linki to takie, które kierują na strony nieaktualne lub niedziałające. Wtedy pokazuje się informacja o błędzie 404, czyli o nieznalezieniu strony (page not found).
Warto eliminować takie 404 ze swojej strony – mają one pewien (negatywny) wpływ na pozycję strony. A do tego mogą sprawić, że użytkownicy nie zobaczą tego, na co liczą. I będą smutni. Nie warto ich na to skazywać.
Trzeba też pilnować aktualności swojej strony i co jakiś czas sprawdzać, czy nie ma na niej błędów 404. A już na pewno musisz na to zwrócić uwagę zwłaszcza gdy bierzesz się za przebudowę strony lub zmianę jej struktury.
Gdy usuwasz jakieś treści – daj użytkownikom coś w zamian. Warto wtedy dodać przekierowanie 301 na nową stronę, która zastąpi tę usuniętą lub przeniesie użytkowników automatycznie na nowe miejsce.
Ważne: martwe linki to czasem kwestia literówki. Dlatego warto sprawdzić, czy adres jest dobrze wpisany lub wklejony, aby samo kliknięcie w link gwarantowało przeniesienie na stronę.
To bardzo ciekawy podział linków.
Jak wspomniałem – link uruchamiasz po kliknięciu na jakiś obiekt na stronie. Gdy najedziesz na niego kursorem, to strzałka najczęściej zamienia się w ikonę z palcem, a w oknie przeglądarki (najczęściej w lewym dolnym rogu) pojawia się odnośnik.
Takim obiektem z linkiem może być grafika, tekst, przycisk lub ikona. Mechanizm jest w praktyce taki sam.
Jest jednak coś takiego, jak anchor text, czyli treść, w której zakorzeniony jest link. To sygnał dla robotów wyszukiwarek, że ten link jest jakoś powiązany z tą konkretną treścią.
Powiedzmy, że linkuję to artykułu o pisaniu tekstów w internecie. Dodałem hiperłącze do „o pisaniu tekstów w internecie” i link kieruje do artykułu o takim temacie.
W takiej sytuacji użytkownicy wiedzą, co jest pod tym linkiem (jaka treść). Zadowolone są też roboty wyszukiwarek, bo wiedzą, co się dzieje na tej stronie.
W przypadku linków dodanych do grafik rolę anchor text przejmuje opis alternatywny obrazka. Dlatego gdy link przekierowuje z jakiegoś banera czy czegoś podobnego – warto zadbać o dodanie tych opisów.
Linki z inną treścią to najczęściej hiperłącza dodane do „zobacz więcej” i podobnych wyrażeń. Są OK i działają jako call to action.
Różnica między linkami dofollow a nofollow jest ważna z bardzo prostego powodu – pozycjonowanie.
I wiąże się z nimi też ciekawa historia. Jeśli zastanawiasz się, skąd się wzięły linki nofollow, to już pędzę z wyjaśnieniem.
Otóż – w 2005 Google opierało ocenę jakości stron o ilość linków. Im więcej linków – tym wyższa pozycja. Proste.
Haczyk był taki, że wtedy wszystkie linki były dofollow (!).
Efekt był taki, że kto bardziej spamował (tak, spamował) linkami w komentarzach pod postami blogowymi i artykułami, ten miał więcej linków. Wiesz, jaki był efekt.
Dlatego Google stworzyło atrybut nofollow i wdrożyło do swojego algorytmu, a do dzisiaj większość linków w komentarzach ma nofollow dodawane automatycznie.
Atrybuty do- i nofollow informują roboty wyszukiwarek o relacji między stroną linkującą, a tą, do której się linkuje.
Każda strona ma jakąś wartość dla tych robotów. Chodzi tu oczywiście o autorytet strony (PageRank).
Za każdym razem, gdy w linku zewnętrznym pojawia się atrybut dofollow, roboty dostają sygnał, że część autorytetu (wartości) strony odsyłającej powinna przejść na rzecz strony docelowej.
Do tego linki dofollow informują roboty, że na konkretnej stronie są wartościowe treści na wskazany temat.
Innymi słowy roboty zobaczą, że w linku powyżej jest informacja o PageRank i że ta strona najlepiej odpowiada na to konkretne pytanie. I warto ją pokazać użytkownikom, gdy wpiszą w wyszukiwarkę frazę „PageRank”.
Tak, linki dofollow mają spore znaczenie dla pozycjonowania stron.
Z kolei atrybut nofollow nie przekazuje „soku” (w angielskim jest piękne określenie website juice, które oznacza po prostu „autorytet/wartość strony”) – ani witryny odsyłającej, ani zakotwiczonego tekstu.
Co nie zmienia faktu, że linki nofollow pozytywnie wpływają na stronę odsyłającą. To w końcu informacja dla algorytmów wyszukiwarek, że ta konkretna strona jest polecana.
Ciekawostka: większość programów do robienia stron linki dodaje jako dofollow – atrybut nofollow trzeba dodać ręcznie. W przypadku komentarzy – linki w nich są najczęściej nofollow.
Atrybut nofollow w linkach to pomysł Google!
Otóż nie. Nie wszystkie linki są bezpieczne. Jeśli dostaniesz podejrzany link SMS-em, na swoje konto na Instagramie, Facebooku (ogólnie w social mediach) czy wiadomością e-mail, lepiej nie ryzykuj i go nie otwieraj. To może skończyć się dla Ciebie nie tylko wirusem, ale również kradzieżą danych. Należy zwracać szczególną uwagę na to, jak wygląda link, zanim się go naciśnie.
Struktura linków wewnętrznych to bardzo ciekawy temat.
Dzięki niej możesz sygnalizować użytkownikom i wyszukiwarkom najważniejsze rzeczy na swojej stronie www. Warto umieszczać ją na stronie internetowej.
Ma to spore znaczenie dla robotów – jeśli z wielu miejsc na Twojej stronie prowadzą linki do kilku konkretnych podstron, to znaczy, że jest tam coś naprawdę ciekawego i wartościowego.
Zwłaszcza jeśli dodajesz do tych linków anchory. To sygnał, że na konkretnych podstrona jest coś ciekawego na konkretny temat.
Do tego użytkownikom łatwiej jest odnaleźć się na stronie. A to nawet ważniejsze, bo zrozumiała struktura strony (podobnie jak dobra nawigacja) wpływa na czas na stronie. Pozytywnie.
Linkowanie wewnętrzne może być też nazywane cornerstne content – koniecznie poczytaj o tej strategii.
Kreator stron www WebWave umożliwia tworzenie stron www z pełną swobodą. Strony internetowe możesz tworzyć zaczynając od czystej karty lub wykorzystując szablony www. Strona www bez kodowania? To łatwe - zacznij już teraz.
contact@webwavecms.com
+48 731 395 898
Porozmawiaj z nami na czacie
Od godziny 08:00 do 24:00
Ta strona została stworzona w kreatorze WebWave.
Znajdziesz nas na:
Kreator WebWave.
Oferta.