Czas Na Przełom. Twoja Strona 70% Taniej.
BLACK FRIDAY
Do końca 2 DNI : 2 GODZIN : 2 MINUT : 2 SEKUND
Autor: Zespół WebWave
Pozycjonowanie stron internetowych zapewnia wiele emocji. To bardzo ważna umiejętność, a opanowanie jej jest ważne dla każdego, kto ma stronę internetową. Trzeba przygotować i zarządzać stroną tak, żeby odpowiadała jak najlepiej wymaganiom wyszukiwarki Google. Chodzi o szybkość, odpowiednie słowa kluczowe, jasną strukturę i dziesiątki innych rzeczy na stronie i poza nią. Jest taka obiegowa opinia, że strony zrobionej w kreatorze nie da się dobrze wypozycjonować (czyli żeby wyświetlała się wysoko w wynikach wyszukiwania). Ta opinia nie jest prawdziwa. Dlatego zobaczcie jak udało się nam wypozycjonować stronę zrobioną w kreatorze WebWave i zapewnić jej mocne miejsce w TOP 3 i TOP 10 wyników wyszukiwania (ponad 830 haseł!) związanych z robieniem stron www. I jak to się przekłada na to, że ruch organiczny na naszej stronie to ponad 40%.
Zacznijmy od tego, że strona WebWaveCMS.com jest w całości zrobiona w naszym kreatorze stron www. To narzędzie, które stworzył zespół WebWave i wciąż je rozwija. Dzięki niemu każdy może zbudować własną stronę. A my – możemy dodawać kolejne funkcje, wybrane przez naszych użytkowników, i dzielić się z nimi wiedzą. Ale po kolei.
SEO zaczyna się od szybkości strony: tego jak jest zbudowana i napisana. Specjaliści od pozycjonowania podkreślają, że kod musi być przejrzysty. Tak, musi być czytelny dla robotów Google’a i szybko się ładować. A to wcale nie oznacza, że musi być go niewiele. Ważniejsze jest to, żeby był dobrze wygenerowany.
Nasz kreator tworzy przejrzysty kod, w którym roboty Google’a poruszają się bez kłopotu. Chociaż linii „na zapleczu” każdej strony jest sporo. Do tego sama ilość kodu nie zawsze jest tak ważna, bo da się go dobrze skompresować i zajmuje mniej miejsca niż grafika. O wiele mniej.
Żeby trochę lepiej pokazać, że to jest możliwe, a do tego nie jest trudne, pokażemy jak udało się nam wypozycjonować naszą stronę. I – jak pewnie zauważysz – to, co zrobiliśmy do tej pory i dalej robimy nie różni się od tego, co trzeba zrobić w przypadku każdej innej strony www. Jeśli dalej nie jesteś przekonany, to wpisz w Google „strona internetowa” lub „darmowa strona www”. Tak, to nam się udało na rynku z tak dużą konkurencją. Zobacz jak to zrobiliśmy.
Każde case study potrzebuje statystyk. Więc lecimy z naszymi. Dane pobraliśmy głównie z Semstorm i SimilarWEB, żeby każdy mógł je prześledzić i porównać.
Tak to wygląda w SimilarWEB. Jak widać – praca nad UX i SEO ma sporo sensu.
Pozycja naszej strony wzrosła po Mobilegeddonie (kwiecień 2015; wzrost obecności w TOP 10 i 50 na poziomie 30-50%) – w dużej mierze dzięki naciskowi na responsywność stron w naszym kreatorze. I naszej strony. Wysoką pozycję utrzymaliśmy po aktualizacjach Mobile Friendly 2.0 i silnika wyszukiwania Pingwin (maj i wrzesień 2016), co utwierdziło nas w tym, że robimy naszą robotę dobrze, a nasza strona dobrze odpowiada na potrzeby robotów Google’a.
Pierwszy bardzo duży wzrost był w listopadzie 2015 roku. Skupiliśmy się wtedy na rozwoju SEO naszej strony. Szybko się okazało, że robimy to dobrze. Przemyślane słowa kluczowe, jasno określony profil użytkownika – dzięki temu dotarliśmy do ludzi, którzy szukali narzędzia takiego jak nasze.
Od tamtej pory pracujemy nad podniesieniem widoczności WebWave w wynikach wyszukiwania. Robimy to konsekwentnie. Skupiamy się na UX i konkretnej pracy ukierunkowanej na optymalizację naszej strony do potrzeb wyszukiwarek. Zrozumieliśmy lepiej naszych klientów i odpowiadamy jeszcze lepiej na ich potrzeby – dzięki dobrze dobranym słowom kluczowym i dobrej konstrukcji oraz zawartości strony.
Na efekty nie musieliśmy długo czekać: od listopada 2015 do lutego 2016 nasza obecność w TOP10 niemal się podwoiła, a od tamtej pory utrzymujemy mocną pozycję w wynikach wyszukiwania. Z drugiej strony skupiliśmy się na pracy nad lepiej dobraną grupą haseł, dzięki czemu wzrosła nasza obecność w TOP10, a nieznacznie zmalała w TOP50.
Ruch na stronie WebWaveCMS.com– całość vs organiczny
Stale dbamy o naszą stronę i o jej SEO. Ruch konsekwentnie rośnie, co widać powyżej. Pamiętaj, że 41,65% to ruch z wyszukiwarek, więc nasze działania przekładają się na realne efekty.
Narzędzia, które udostępnia nasz kreator, pozwalają budować wysoką pozycję strony w wynikach wyszukiwania. Ciągła optymalizacja kodu, dodawanie nowych funkcjonalności i dbanie o szybkość oraz responsywność przekładają się na to, że niezmiennie zajmujemy miejsca w TOP10 wyników wyszukiwania wielu haseł. I to nie tylko tych związanych z kreatorami stron, ale też budowaniem stron www i samymi stronami internetowymi. To chyba całkiem nieźle jak na stronę w kreatorze, której (podobno…) nie ma sensu optymalizować pod kątem wyników wyszukiwania ;).
Teraz zobacz jak udało się nam dokonać niemożliwego, czyli wypozycjonować stronę zrobioną w kreatorze stron.
Od nich wszystko się zaczyna i też od nich zaczęliśmy. Stopniowo wprowadzaliśmy hasła, szukaliśmy tych, które są najskuteczniejsze i budowaliśmy naszą pozycję krok po kroku. Obserwowaliśmy ruch, wyciągaliśmy wnioski, cały czas szukaliśmy nowych rozwiązań. Intensyfikacja działań związanych z pozycjonowaniem zaczęła się w listopadzie 2015 roku. Jak pokazują statystyki – przyniosła oczekiwane efekty. Dzięki dobrze dobieranym frazom i rosnącej jakości strony wzrosła nasza obecność w TOP10 wyszukiwań, a od jakiegoś czasu stale utrzymujemy ponad 800 haseł w TOP10.
Pomagają w tym narzędzia, które udostępnia nasz kreator: możliwość nazwania każdej strony, uzupełnienie opisu, nagłówki... wykorzystaliśmy i wykorzystujemy narzędzie, które tworzymy oraz jego potencjał.
Szybkość strony i optymalizacja kodu od początku były dla nas bardzo ważne. Kod generowany przez nasz kreator optymalizujemy pod kątem przeglądarek i robotów Google’a. Dzięki temu cała strona – chociaż niektóre z podstron są duże – ładuje się szybko.
Do tej pory to był bardzo istotny element w pozycjonowaniu. Teraz… będzie jeszcze ważniejszy, zwłaszcza po wejściu kolejnego „Mobilemageddonu”, czyli Mobile First. Bo szybsza strona to taka, która załaduje się w kilka, a nie kilkanaście sekund. Nie dajemy na siebie czekać ;)
Dobre SEO to też responsywność strony, czyli dostosowanie do potrzeb urządzeń mobilnych (ale nie tylko). Oznacza to, że jeśli strona dobrze działa na telefonie, tablecie, komputerze i… telewizorze, to najprawdopodobniej jest responsywna.
Nasza strona jest dostosowana do potrzeb urządzeń mobilnych i nasi użytkownicy mogą łatwo tworzyć je w kreatorze. To bardzo ważne, zwłaszcza że strony przyjazne urządzeniom mobilnym są wyżej umieszczane w wynikach wyszukiwania. Przełożyło się to na utrzymanie naszej pozycji po pierwszym „Mobilegeddonie” w kwietniu 2015 roku. I ze spokojem patrzymy na ten nadchodzący.
Nasza strona korzysta z połączenia szyfrowanego (czyli HTTPS). To kluczowy element, zwłaszcza że od początku przechodziły przez nią płatności użytkowników. Oczywistym wyborem było skorzystanie z certyfikatu dobrej jakości i zabezpieczenie nim połączenia z całą stroną, a nie tylko podstroną płatności.
Dzięki temu roboty Google’a od początku wiedziały, że nasza strona jest bezpieczna i można ją polecać użytkownikom w wynikach wyszukiwania. Dlatego każda strona stworzona w WebWave otrzymuje certyfikat SSL za darmo – żeby nasi użytkownicy też mogli wpisać się w hasło Google „HTTPS Everywhere”. I ich strony były lepiej oceniane przez roboty Google’a.
Nasz kreator automatycznie aktualizuje mapę strony, czyli Search Console nie ma kłopotu z wyciąganiem danych. To spore ułatwienie dla użytkowników – nie muszą za każdym razem aktualizować mapy strony.
Łatwy do pobrania plik sitemap.xml daje natychmiastowy dostęp do zmian w zawartości strony, dzięki czemu nowe elementy są szybciej indeksowane i nie wymaga to od nich żadnych działań. Nie potrzeba żadnych wtyczek. Wystarczy wpisać w Google Search Console po adresie strony stworzonej w WebWave „/sitemap.xml” i gotowe.
Ponad 600 000 ludzi tworzy strony za darmo, bez kodowania i przy wsparciu AI. Zobacz, jakie to proste
Nasza strona internetowa jest podzielona na jasne kategorie i konsekwentnie zarządzamy treścią. Poza tymi najlepiej widocznymi elementami, czyli szablonami, ofertą i blogiem, na stronie jest o wiele regularnie aktualizowanych sekcji.
Struktura linków na stronie jest przyjazna robotom Google’a – po adresie głównym pojawia się nazwa konkretnej strony, bez poprzedzenia jej kategorią (dlatego ten wpis na blogu ma link tak „bliski stronie głównej”). Dodatkowo w adresach nie ma dziwnych nazw podkategorii. To automatyczne rozwiązanie w naszym kreatorze i nasz świadomy wybór. Dodatkowo pilnujemy aktualności wszystkich linków w obrębie strony i przekierowań. Dzięki temu trafienie na taki link, który prowadzi na stronę 404 jest trudne ;).
Czyli standard w SEO. Tak, robimy to wszystko. Elementy na naszej stronie mają opis i tekst alternatywny. Dopasowujemy słowa kluczowe do potrzeb oraz wyszukiwań użytkowników. Najczęściej – tych, którzy mogą nimi zostać. Sporo czasu spędziliśmy obserwując zachowania ludzi na stronie i to, czego szukają u nas. Dzięki temu znacznie poprawiliśmy user experience strony i lepiej odpowiada ona na potrzeby użytkowników. Ale o tym już za chwilę.
User experience jest bardzo ważny – też dla pozycji strony w wyszukiwarkach. Wysoki współczynnik odrzuceń oznacza, że użytkownik nie znalazł tego, czego szukał na pierwszej stronie lub w pierwszym ekranie. I sobie poszedł.
Obserwujemy zachowania użytkowników na naszej stronie i dostosowujemy układ oraz „ścieżki” tak, żeby nasi użytkownicy szybko znaleźli to, czego szukają.
Oznacza to masę testów A/B. Chociaż nie mają bezpośredniego związku z SEO, to dzięki nim wiemy co lubi nasz użytkownik oraz czego szuka. I możemy tego przygotować więcej. Efekt? Dłuższy czas na stronie i niższy współczynnik odrzuceń. A to już ważne dla robotów Google’a, bo dzięki temu traktują naszą stronę jako wartościową i… wyświetlają wyżej w wynikach wyszukiwania.
Od stycznia 2015 prowadzimy bloga, który też wpływa na pozycjonowanie naszej strony. Teksty nie są pisane (bardzo) pod SEO. Skupiamy się w nich na dzieleniu się wiedzą. Długi czas na stronach z tekstami pokazuje, że są czytane do końca, a użytkownicy często przechodzą dalej – albo do innych artykułów, albo do informacji o kreatorze. Zachowanie takiej wewnętrznej struktury podnosi wiarygodność witryny; pokazuje, że treści na naszej stronie nie są „jednozwojowymi hitami”, ale tworzymy je konsekwentnie, a nasi użytkownicy je lubią.
Dodatkowo udostępniamy treści, które łatwo wyszukać z poziomu Google’a, zwłaszcza poradniki i wskazówki dla użytkowników naszego kreatora (czyli obszerną i stale powiększaną bazę wiedzy). Chociaż to brzmi trochę niefortunnie, to szybciej znajdziesz niektóre rzeczy przez Google’a niż przez wewnętrzną wyszukiwarkę na stronie ;). Takie treści też zapewniają nam długi czas na stronie, bo nasi użytkownicy robią na ich podstawie – krok po kroku – swoje strony internetowe. Innymi słowy: dzielenie się wiedzą zawsze popłaca. Nawet jeśli to mają być tylko heheszki. Wpisz w Google „najgorsze strony internetowe”. Pośmiejemy się razem :).
Nie bawimy się w szeptankę (chociaż pewnie gdzieś się spotkaliśmy, na jakiejś grupie – cześć, miło Cię widzieć), ale skupiamy się na jakości linków. Współpracujemy i współpracowaliśmy z wieloma portalami, forami i stronami, dzięki czemu mamy dużą ilość pewnych linków. To wpływa na dobre traktowanie naszej strony przez roboty Google’a – ruch przychodzący jest wartościowy, a dodatkowo są to miejsca w internecie, które sami chętnie odwiedzamy :).
Teksty, które powstały we współpracy z nami, znajdziecie w wielu miejscach. Stawiamy na przekazanie wartościowych informacji, które pokazują realną wartość naszego kreatora. „Długi” ogon tych linków cały czas widzimy w Google Analytics, chociaż od publikacji minęły często dwa lata i więcej.
Nasi użytkownicy polecają nasz produkt. To też ma spory wpływ na wysoką pozycję w wielu wyszukiwaniach. Ruch na naszą stronę pochodzi z wielu źródeł. Możemy obserwować, jak polecają kreator znajomym (dzięki systemowi poleceń). Do wielu nowych użytkowników dotarli… nasi „starzy” użytkownicy. I to jest super – każdy zadowolony klient to ambasador marki.
Czyli pokazywanie robotom, że działamy ;). Kilka razy w tygodniu wrzucamy coś nowego na stronę: changelog, teksty blogowe itp. Wciąż aktualizujemy starsze treści, eliminujemy nieaktualne i utrzymujemy naszą bazę wiedzy w dobrej kondycji; dodajemy nowe manuale i poprawiamy nieaktualne. To bardziej proces niż jednorazowy zryw, ale dzięki temu dostarczamy użytkownikom wartościowych treści (content), a przy okazji regularnie aktualizujemy stronę (co przekłada się na rozrastającą się i uporządkowaną mapę strony, a roboty Google’a wiedzą, że mamy się dobrze).
Dowiedz się więcej:
Kreator stron www WebWave umożliwia tworzenie stron www z pełną swobodą. Strony internetowe możesz tworzyć zaczynając od czystej karty lub wykorzystując szablony www. Strona www bez kodowania? To łatwe - zacznij już teraz.
contact@webwavecms.com
+48 731 395 898
Porozmawiaj z nami na czacie
Od godziny 08:00 do 24:00
Ta strona została stworzona w kreatorze WebWave.
Znajdziesz nas na:
Kreator WebWave.
Oferta.