Autor: Bartek Raducha
Jak web design wpływa na SEO, czyli optymalizacja strony… inaczej
Lubisz ładne rzeczy?
A ładne strony internetowe? Hm?
Jednego jestem pewien: na dobrze zaprojektowanej odnajdziesz się dużo łatwiej.
I celowo napisałem „dobrze zaprojektowanej”.
Bo dobry design strony wpływa na to, jak się z tej strony korzysta.
A to, jak się z niej użytkownikom korzysta wpływa na… pozycję i pozycjonowanie strony.
Chociaż wszystko można sprowadzić do tych trzech magicznych literek (SEO), to tak: dobry design strony wpływa na pozycję w wynikach wyszukiwania.
Czyli optymalizacja strony może wyglądać zupełnie inaczej.
Albo: jeszcze lepiej.
Zobacz dlaczego i jak.
Czym w zasadzie jest optymalizacja strony?
Optymalizacja strony to działanie, które polega na dostosowaniu jej do potrzeb wyszukiwarek i użytkowników. Dzięki niemu strona nie tylko lepiej odpowiada na zapytania, ale też działa szybciej.
Z optymalizacją jest ściśle związane pozycjonowanie, czyli przygotowanie strony na udzielenie konkretnych odpowiedzi użytkownikom.
Jest to bardzo szerokie pojęcie, jednak skupię się w tym tekście na jednej, bardzo istotnej rzeczy: (dobrym) designie strony. I tym, jak wpływa na pozycję w wynikach wyszukiwania.
Bo oczywiście liczy się dobranie słów kluczowych i umieszczenie ich gdzie trzeba. To podstawa. Jednak poza tym jest jeszcze sporo rzeczy dotyczących SEO on-site. Na przykład to, jak strona wpływa na użytkowników.
Jeśli w Twojej głowie pojawiły się jeszcze chwilę temu jakieś wątpliwości, to mam nadzieję, ze teraz już wiesz, że dobry web design to nie przelewki.
Jak design strony wpływa na SEO?
Na wiele sposobów. Naprawdę: wiele.
Zacznę od tych najważniejszych i – niestety – zacznę negatywnie. Bo to najlepiej pokaże Ci związek designu z SEO. Zwłaszcza złego designu.
Czego szukasz po wejściu na stronę? Konkretów. Informacji. Account w agencji reklamowej powiedziałby: „mięsa”.
Ale wchodzisz na jakąś stronę i tego „mięsa” nie ma. Lub wyskakuje jakiś szalony pop-up, atakuje Cię Comic Sans lub Flash rodem z lat 90.
Innymi słowy: oceniasz user experience bardzo negatywnie. A potem zamykasz kartę lub wracasz do wyników wyszukiwania. Czyli porzucasz stronę.
I to jasny sygnał dla algorytmów Google, zwłaszcza dla RankBrain, który rozumie coraz więcej, że na tej stronie nie ma nic ciekawego.
A na pewno nie na ten konkretny temat. I w sumie to nie warto jej pokazywać wysoko.
Lepiej podsunąć użytkownikom jakąś inną stronę.
Tak to w dużym skrócie wygląda.
Co podwyższa współczynnik odrzuceń (bounce rate)?
Pomyślałem trochę o tym, co mnie najbardziej denerwuje na stronach.
I w praktyce zrobiłem całkiem sensowną listę rzeczy, które sprawiają, że zamykam kartę przeglądarki.
Więc tak:
-
pop-upy (zwłaszcza te agresywne, które trudno zamknąć);
-
bezsensowny układ strony;
-
słaba czytelność (złe lub za małe fonty, kiepska kolorystyka);
-
długi czas ładowania strony;
-
nawigacja (nie wiadomo, co mam zrobić lub jak się poruszać po stronie);
-
muzyka w tle / autoplay;
-
brak konkretnych informacji w widocznym miejscu;
-
brak na stronie informacji, których szukam;
-
zbyt dużo reklam;
-
niedostosowanie strony do potrzeb urządzeń mobilnych (gdy przeglądam na telefonie).
Każda z tych rzeczy sprawia, że zamykam kartę w przeglądarce. Coś mi się wydaje, że masz podobnie.
Chociaż ta lista nie jest szczególnie długa, to pokrywa naprawdę dużo rzeczy, które podwyższają współczynnik odrzuceń.
I co jeszcze ważniejsze – każda z tych rzeczy jest ŚCIŚLE związana z web designem. Dobrym, złym i kiepskim.
Ponad 600 000 ludzi tworzy strony za darmo, bez kodowania i przy wsparciu AI. Zobacz, jakie to proste
Współczynnik odrzuceń a pogo sticking
Warto wspomnieć, że współczynnik odrzuceń to coś innego niż pogo sticking. Ten pierwszy oznacza, że użytkownik wszedł na jedną stronę internetową i nie przeszedł dalej (czyli obejrzał tylko jedną podstronę).
To wcale nie oznacza czegoś złego, zwłaszcza gdy towarzyszy mu całkiem spory czas spędzony na stronie. Wtedy jest raczej odwrotnie – ktoś wszedł, zobaczył czego szukał i tyle.
Oczywiście jeśli czas na stronie jest niski, a współczynnik odrzuceń bliski 100%, to wtedy jest źle. I tego nie chcemy.
Z kolei pogo sticking to zachowanie, które polega na przeskakiwaniu między wynikami wyszukiwania. Czyli klikasz w wynik, dwie sekundy skanowania strony i powrót do SERP-ów.
To jasny sygnał dla algorytmów, że na porzuconej stronie nie ma nic ciekawego na konkretny temat. Więc nie warto jej polecać, zwłaszcza że na kolejnym wyniku wyszukiwania użytkownik został dłużej.
Jak optymalizować stronę?
Przede wszystkim – postaraj się pamiętać o potrzebach użytkownika.
Chociaż pozycjonowanie czasem (czy słusznie, czy nie – nie wiem) uchodzi za dosyć trudny sport, to chodzi w gruncie rzeczy o zrobienie czegoś tak, żeby użytkownik znalazł to, czego szuka.
Szybko, bez kłopotów i nerwów. A jeśli przy okazji zrealizuje cel strony, to już zupełnie super.
Jeśli jeszcze się zastanawiasz, jak lepiej dostosować stronę do użytkownika, to wyobraź sobie wszystko, co Cię denerwuje na stronach.
A potem postaraj się znaleźć alternatywę dla każdej z tych rzeczy.
Agresywne pop-upy? To może lepiej wykorzystać znacznie łagodniejsze (i łatwiejsze do zamknięcia) okna modalne. I to tylko wtedy, gdy ich potrzebujesz.
Nie wiadomo o co chodzi na stronie? Może warto przemyśleć jej układ i zastanowić się, czy cel strony pasuje i/lub warto stworzyć personę?
To tylko kilka pomysłów na poprawę tak prozaicznej rzeczy, jak zły user experience.
I wpływają one realnie na skuteczność strony w wynikach wyszukiwania.
Pozycjonowanie uchodzi za trudny sport, ale chodzi w gruncie rzeczy o zrobienie czegoś tak, żeby użytkownik znalazł to, czego szuka.
Szybkość strony, urządzenia mobilne, responsywność
Od kiedy Google wprowadziło Mobile-First Indexing dla wszystkich stron nie można uciec od tematu stron dostosowanych do urządzeń mobilnych. Według Statisty w 2019 roku za ponad 63% ruchu w internecie będą odpowiadały urządzenia mobilne.
Więc jeśli jeszcze się zastanawiasz „po co robić stronę responsywną”, to lepiej podejdź do tego raczej „jak zrobić stronę responsywną”. Serio.
Warto jednak pamiętać o kilku rzeczach. Na przykład o szybkości (ładowania) strony. Chociaż nie uchodzi ona za istotną w ustalaniu pozycji strony, to z pewnością wiąże się z pogo sticking.
A jak przyśpieszyć ładowanie strony? Tu znajdziesz artykuł na ten temat, jednak musisz znać złote trio szybkości strony: zdjęcia o odpowiedniej wielkości, dobrze zoptymalizowany kod, wystarczająca ilość wtyczek.
Są jeszcze (oczywiście) szybkie serwery, ale jeśli złotego trio nie ma, to nie pomoże nawet superszybki hosting. Z kolei złote trio da radę bez takiego hostingu.
Do tego dochodzi dostosowanie do urządzeń mobilnych. Główny powód jest prosty: wchodzisz na stronę na telefonie, a tam… Ledwo widoczne litery.
Mało komu chce się powiększać (chyba, że determinacja jest wysoka). Większość po prostu zamknie kartę i pójdzie szukać dalej.
A co na to Google?
No właśnie, co na to Google?
W tegorocznym Quality Guidelines pojawia się kwestia ogólnej jakości strony. I tak pojawia się… w praktyce wszystko, co wymieniłem na początku tekstu.
Wiec tak – zły user experience szkodzi stronie i jej pozycji. A może zaszkodzić jeszcze bardziej.
Czyli optymalizacja strony pod kątem user experience nie zawadzi. Ba, nawet bardzo pomoże.
Na pewno w odbiorze Twojej strony przez użytkowników.
Koniecznie przeczytaj podobne artykuły:
Popularne artykuły.
Kreator stron www WebWave umożliwia tworzenie stron www z pełną swobodą. Strony internetowe możesz tworzyć zaczynając od czystej karty lub wykorzystując szablony www. Strona www bez kodowania? To łatwe - zacznij już teraz.
contact@webwavecms.com
+48 731 395 898
Porozmawiaj z nami na czacie
Od godziny 08:00 do 24:00
Ta strona została stworzona w kreatorze WebWave.
Znajdziesz nas na:
Kreator WebWave.
Oferta.